Pacynki, kukiełki, marionetki, jawajki... Są to lalki, które możemy spotkać w teatrze lalek. My poznaliśmy je w pierwszej klasie, kiedy gościliśmy p. Lilę - babcię Marcela, która pracowała w Białostockim Teatrze Lalek i tworzyła takie lalki.
Kto ma ochotę może sobie przypomnieć:
kliknij TUTAJ
W tym roku sami postanowiliśmy wykonać pacynki i kukiełki. Zachęcamy do obejrzenia naszych prac.
Łączna liczba wyświetleń
czwartek, 30 kwietnia 2020
piątek, 24 kwietnia 2020
Pojazdy
Zachęcamy do obejrzenia pojazdów stworzonych przez uczniów naszej klasy. Do zrobienia ich zostały wykorzystane różne materiały, w tym zużyte butelki, kartony, rolki po papierze, nakrętki, pudełka itp. Dzięki temu daliśmy zużytym przedmiotom "drugie życie" :)
piątek, 17 kwietnia 2020
Polecamy do czytania
Teraz, kiedy jesteśmy w domu, więcej czasu możemy znaleźć na spotkanie z książką.
Janek, Ola i Mateusz polecają następujące książki do czytania.
Janek, Ola i Mateusz polecają następujące książki do czytania.
Martin
Wildmark, Helen Willis "Tajemnica wyścigu"
Maja
pomaga przygotować się Lassemu do wyścigu rowerowego. W tej rywalizacji miały
brać udział cztery osoby, a główną nagrodą było 1000 koron. Gdy nadszedł dzień
wyścigu para detektywów przypomniała sobie plan działania. Maja miała
stanąć na górce i mówić Lassemu przez słuchawkę co się dzieje na trasie.
Wyścig zakończył się przegraną Lassego, jednak przyjaciołom coś nie pasowało.
Pojedyncze elementy turnieju nie pasowały do siebie. I co się okazało? Mieli
rację! Odkryli oszustwo.
Chcecie
dowiedzieć się kto i jak oszukiwał oraz kto naprawdę wygrał? Przeczytajcie
sami, bo warto. Książka jest bardzo ciekawa i szybko się ją czyta.
Janek
..........................................................................
Polecam do czytania książkę „Piaskowy
wilk”, której autorką jest Asa Lind.
Książkę
bardzo dobrze się czyta, pomimo, że nie ma w niej porywającej akcji. Jest
bardzo ciepła, lekka i wesoła.
Opowiada
o dziewczynce - Karusi - która mieszka z rodzicami w domku przy plaży. Pewnego
dnia, podczas zabawy w piasku, poznaje niezwykłe zwierzę. Zaprzyjaźniają się i
razem odkrywają zagadki otaczającego świata, np. siniaki, nieśmiałość i
dlaczego fajnie zostać w domu z kimś innym niż rodzice.
Mateusz Ł.
..............................................................................................................
Opisuję
jedną z przygód Martynki pt. „Nowa koleżanka”.
Martynka
po wakacjach wróciła do szkoły. Kiedy zdejmowała Kutkę podeszła do niej
dziewczynka. Zapytała, gdzie jest klasa druga. Martynka powiedziała, że również
chodzi do klasy drugiej. Dziewczynki się zaprzyjaźniły. Nowa koleżanka miała na
imię Cyntia. Pani powiedział, że Cyntia przyjechała z Indii i wszyscy szukali
na globusie, gdzie znajduje się ten kraj.
Jeżeli
chcecie dowiedzieć się, co Martynka i Cyntia robiły w szkole, to przeczytajcie
tą książkę. Polecam!
Ola O.
czwartek, 16 kwietnia 2020
Pozdrawiamy
Już od ponad miesiąca uczymy się zdalnie. Oprócz nauki spędzamy czas w gronie rodzinnym. Eksperymentujemy, gotujemy, wspólnie gramy w planszówki, łączymy się z kolegami online. Szukaliśmy wiosny i przygotowywaliśmy się do świąt malując jajka. Ci którzy mieszkają w domach mogą korzystać ze świeżego powietrza i pomagają w pracach wiosennych. Osobom mieszkającym w blokach pozostają balkony:)
Poniżej prezentujemy migawki z "życia klasy" z ostatnich tygodni.
Poniżej prezentujemy migawki z "życia klasy" z ostatnich tygodni.
czwartek, 9 kwietnia 2020
ŚWIĘTA TUŻ, TUŻ....
Z okazji nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy przesyłamy wszystkim świąteczne kartki oraz najserdeczniejsze życzenia.
Niech w serduszku radość będzie,
zdrowie, szczęście gości wszędzie.
Niech jajeczko nam smakuje,
a ciasteczka się nie psują.
Czas świąteczny nich nam służy
Słodki zając będzie duży.
Błogosławionych Świąt!
Zdrowych, wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych i mokrego Śmigusa Dyngusa
Klasa III b
Niech w serduszku radość będzie,
zdrowie, szczęście gości wszędzie.
Niech jajeczko nam smakuje,
a ciasteczka się nie psują.
Czas świąteczny nich nam służy
Słodki zając będzie duży.
Błogosławionych Świąt!
Życzy Piotr
......................................................................................
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę dużo zdrowia, szczęścia i wytrwałości w tym trudnym czasie.
Wiktoria
......................................................................................
Zdrowych, wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych i mokrego Śmigusa Dyngusa
życzy Amelka
......................................................................................
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych zdrowia, szczęścia, pomyślności, samych pogodnych dni, smacznego jajka i mokrego Śmigusa Dyngusa
życzy Ola
.......................................................................................
Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego,
a przy tym wszystkim stołu bogatego.
Mokrego Dyngusa, smacznego jajka
i niech te Święta będą jak bajka.
Grzegorz
.......................................................................................
Z okazji Świąt Wielkanocnych składam najserdeczniejsze życzenia: zdrowia, szczęścia, wiosennego optymizmu, ciepłej rodzinnej atmosfery oraz dużo radości.
Mateusz
.......................................................................................
Zdrowych, rodzinnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy oraz Mokrego Śmigusa Dyngusa
życzy Janek
wtorek, 7 kwietnia 2020
"Nowe przygody Brzydkiego kaczątka" cz.5
Zachęcamy do dalszej lektury przygód Brzydkiego kaczątka. W dzisiejszych opowiadaniach nasz łabędź wyruszy w podróż, a o jego przygodach opowiedzą Grześ i Bartek.
„Nowe brzydkie
kaczątko”
Pewnego
dnia na jasnozielonej, kwiecistej łące Brzydkie kaczątko spotkało motyla, który
zbierał nektar i biedronkę, która siedziała na listku tulipana. Brzydkie kaczątko
zaproponowało wycieczkę.
Lecieli
bardzo długo i musieli odpocząć. Troje przyjaciół spotkało jaskółkę. Jaskółka
zaprzyjaźniła się z nimi i zapytała:
- Dokąd
lecicie?
-
Lecimy nad staw - powiedziało Brzydkie kaczątko.
Po
odpoczynku polecieli w dalszą podróż. Po dwóch godzinach dolecieli nad staw.
Znienacka zza krzaka wyskoczyło małe
brzydkie kaczątko. Zazdrościło dużemu Brzydkiemu kaczątku, że jest takie ładne.
Dorosły łabędź powiedział: „Jak urośniesz będziesz podobny do mnie. Czy chcesz
się z nami pobawić?”.
Duży
i mały łabędź oraz reszta przyjaciół żyli długo i szczęśliwie. To była
niepowtarzalna przygoda dla małego kaczątka.
„Daleka podróż’
Dawno,
dawno temu było Brzydkie kaczątko, które zamieniło się w pięknego łabędzia.
Pewnego dnia ptak postanowił polecieć w daleką podróż w nieznane, do Stanów
Zjednoczonych.
Po
kilku dniach lotu ptaszyna była zmęczona, więc postanowiła zrobić sobie odpoczynek.
Podczas lądowania zahaczyła o gałązkę i spadła na ziemię. Inne ptaki, które
widziały wypadek wezwały pomoc. Chwilę później na miejsce zdarzenia przybył
weterynarz, który zajął się poszkodowanym łabędziem. Kiedy ptak ocknął się
zobaczył, że jest w jakimś domu i ma złamane lewe skrzydło. Młody doktor o
imieniu Bartek przedstawił się łabędziowi i powiedział, że to on zajął się nim
po wypadku. Łabędź grzecznie skinął głową wydając przy tym dziwne dźwięki, co w
mowie ptaków znaczyło: „Bardzo dziękuję”.
Po
dwóch tygodniach ptak wrócił do swojego kraju, bo uznał, że w stanach
Zjednoczonych może jeszcze raz coś mu się stać.
"Nowe przygody Brzydkiego kaczątka" cz. 4
Jesteście ciekawi kolejnych niesamowitych przygód Brzydkiego kaczątka? Zachęcamy do przeczytania opowiadań Wiktorii, Piotrka B., Molly i Mateusza G.
„Przygody
pięknego łabądka”
Pewnego dnia
piękny łabędź, który wcześniej był brzydkim kaczątkiem, postanowił pójść na
farmę, na której się urodził i mieszkał. Po przybyciu na miejsce spotkał mamę i
swoje starsze rodzeństwo.
Nikt go jednak
nie rozpoznał. Podszedł do mamy i powiedział, że to on jest tym brzydkim
kaczątkiem, z którego się wszyscy śmiali. W oku mamy zakręciła się łza i mocno
przytuliła syna. Przedstawiła rodzeństwu, które było bardzo zdziwione.
Wszystkie zwierzęta zaczęły go przepraszać. Poprosiły, żeby zamieszkał razem z
nimi. Łabędź przyjął przeprosiny i został.
Od tego czasu cała
rodzina była już razem i żyła w zgodzie.
„Łabędź i
łabędzica”
Pewnego
letniego dnia, piękny łabędź, który z brzydkiego kaczątka przemienił się w
dostojnego ptaka, chciał polecieć do Afryki ponieważ zbliżała się zima.
Ptak
leciał dwa tygodnie. Po drodze mijał różne kraje, miasta oraz wsie. Gdy
wreszcie doleciał do Afryki zauważył łąkę, która była dobra do zbudowania sobie
gniazda. Kiedy tam doleciał i zabrał się do pracy, dostrzegł piękną łabędzicę. Bardzo
mu się spodobała i od razu postanowił zapoznać się z nią bliżej. Po dłuższym czasie
zakochali się w sobie i postanowili zamieszkać we wspólnym gnieździe. Było im
bardzo dobrze.
Przyszedł
czas, kiedy znowu przyszło lato, a piękny łabędź musiał już z powrotem wracać
do swojego rodzinnego miejsca. Oświadczył to dla swojej ukochanej i zaproponował
wspólny powrót. Łabędzica niestety nie mogła wrócić razem z nim. Musiała
opiekować się swoją mamą, która była chora i nie chciała jej tu zostawiać
samej. Obiecali sobie, że łabędź będzie ją co roku na zimę odwiedzał, a
łabędzica będzie pisała do niego długie listy.
Dla
łabędzia było to niesamowite spotkanie, gdyż łabędzica okazała się wybranką
jego serca.
,,Brzydki łabędź”
Był 29 marca 2020 roku. W parku żył
sobie brzydki łabędź. Na imię miał Ki-Ko, ale każdy mówił na niego "brzydki łabędź".
Pewnego dnia Ki-Ko i wszystkie inne łabędzie
musiały uciekać z parku, ponieważ wybuchł pożar. Łabędziom było bardzo smutno,
że musiały opuścić swój dom. Jednak był jeden
ptak, który zawsze wszystkich pocieszał, to był właśnie brzydki łabędź. Mówił, że będzie
dobrze, że znajda nowy dom. Wszyscy mu wierzyli, oprócz jednego, dla którego
wszyscy się kłaniali, bo się go bali. Na imię miał Riczi. Pewnej nocy Ki-Ko zauważył
miejsce, które mogłoby się nadać na dom. Była to jaskinia. Łabędź postanowił sprawdzić
co jest w środku. Okazało się, że mieszka tam niedźwiedź. Brzydki łabędź nie
bał się go, więc postanowi zaczekać do rana, aż niedźwiadek się obudzi. Chciał zapytać, czy mogą z nim zamieszkać. Niestety rano duży zwierz odpowiedział,
że nie mogą z nim zostać. Łabędzie wyruszyły dalej i po pewnym czasie znalazły ładny,
opuszczony dom. Postanowiły, że właśnie tam zamieszkają. Minęły cztery miesiące
i nastał lipiec. Pewnego słonecznego dnia Riczi został zastrzelony przez myśliwego.
Wszystkie łabędzie w końcu były wolne. Nie chciały już mieć króla. Wszystko dobrze się zakończyło. Od tego czasu żaden łabędź już
nikogo nie straszył.
„Dalsze losy
łabędzia”
Pewnego dnia łabędź siedział w pobliżu
jeziora i obserwował inne ptaki. Zapytał czy wspólnie z nimi mógłby spędzić
czas. Po pewnym czasie zaprzyjaźnili się i polecieli do ulubionego miejsca
ptaków.
Kiedy doleciały do pięknego, dużego
jeziora, łabędź zachwycił się widokiem otaczającego go wodospadu. Po chwili
dostrzegł tam piękną, białą łabędzicę. Następnie nieśmiało do niej podszedł i
opowiedział swoja historię, w którą mu nie uwierzyła. Według niej tak piękny
ptak nie mógł wyrosnąć z brzydkiego kaczątka. Łabędź zakochał się w niej od
pierwszego wejrzenia. Ona również odwzajemniła jego uczucie. Po chwili
powiedziała mu na ucho, że bardzo się jej podoba. On uśmiechnął się i odrzekł,
że ze wzajemnością.
Od tej pory spędzali razem każdą wolna
chwilę. Po roku mieli już pięć małych łabędzi. Żyli długo i szczęśliwie.
źródło: https://pixabay.com/pl/photos/bia%C5%82y-%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-staw-cz%C4%99%C5%9Bci-w%C3%B3d-5006748/
poniedziałek, 6 kwietnia 2020
"Nowe przygody Brzydkiego kaczątka" cz. 3
Poniżej prezentujemy kolejne, niesamowite przygody Brzydkiego kaczątka, tym razem autorstwa Oli O., Marcela, Oliwki i Piotrka N.
"KLĄTWA
CZARODZIEJA"
Pewnego słonecznego dna Brzydkie
Kaczątko bawiło się z innymi łabędziami na brzegu jeziora. Było bardzo
szczęśliwe, że jest pięknym łabędziem i od tej pory nazywano je Kukuś. Kukuś
nie nacieszył się z tego zbyt długo, ponieważ zjawił się zły czarodziej.
Czarodziej rzucił klątwę na wszystkie
łabędzie. Dodał, że gdy wybije północ zmienią się w ludzi i będą tańczyć do
rana i tak codziennie. Po tych słowach zniknął. Wybiła północ i łabędzie
zmieniły się w tańczących ludzi. Tak było przez 5 tygodni, aż Kukuś powiedział:
„Znam sposób by nas uwolnić z klątwy. Trzeba wkraść się do zamku czarodzieja i
przełamać mu różdżkę. O 8:00 wyruszamy! Płyńcie pakować potrzebne
manatki!".
Łabędzie wyruszyły w długą podróż.
Leciały 4 godziny. Gdy dotarły na miejsce weszły do zamku. Zobaczyły, że czarodziej uwięził inne
łabędzie w klatce. Postanowiły je uwolnić. Kukuś wyrwał najmocniejsze pióro ze
swego ogona i jego czubkiem otworzył klatkę. Szczęście się do nich uśmiechnęło,
ponieważ różdżka leżała na stole. Jeden z łabędzi podleciał do niej i ją
złamał. Wtedy zaklęcie prysło, a nad zamkiem pojawiła się tęcza. Wszystkie
łabędzie wesoło zamachały skrzydłami i wróciły do domu. Czarodziej zmienił się
w wieśniaka, a jego zamek w wiejski domek.
Od tej pory Kukuś i wszystkie
łabędzie były bezpieczne i szczęśliwe. Mogły do woli pływać i bawić się w
jeziorze, a zły czarodziej zamieniony w wieśniaka już nigdy nikomu nie zrobił
krzywdy.
„Losy Brzydkiego
kaczątka po przemianie w łabędzia”
Pewnego słonecznego dnia kaczątko
obudziło się jako łabędź. Miało to miejsce nad stawem, wśród wysokich traw.
Gdy kaczątko spoza gęstych krzaków
ujrzało trzy wielkie, wspaniałe łabędzie. Bardzo zapragnęło do nich dołączyć.
Pomyślało: ,,Popłynę do nich. Niech mnie zabiją za moje zuchwalstwo, za to, że
śmiem zbliżyć się do nich.” Kaczątko ruszyło do trzech pięknych ptaków. Wtedy w
tafli wody ujrzało siebie jako królewskiego ptaka. Gdy nasz bohater ze swymi braćmi pływał, rodziny z dziećmi
rzucały im bułki i smaczne ziarenka. Nowy łabędź był najpiękniejszy ze
wszystkich ptaków.
Po przemianie zrozumiał,
że życie może być piękne. Od tej chwili cieszył się szczęściem, o jakim nawet
nie marzył.
„Powrót
Brzydkiego Kaczątka”
Pewnego dnia brzydkie kaczątko imieniem Feluś stało się
dorosłym łabędziem i kazało nazywać siebie Felicjanem. Bardzo tęsknił za swoim
domem i postanowił wrócić do swojej dawnej wioski, w której spędził dzieciństwo.
Był tak piękny, że nikt z
mieszkańców nie mógł go rozpoznać. Z początku kury i kaczki krążyły wokół niego
z wielkim zainteresowaniem, zachwycone jego wyglądem. Pióra miał białe jak śnieg
i wspaniale błyszczały w słońcu. Felicjan postanowił odszukać swoją matkę. Gdy
opowiedział jej swoja przykrą historię mama kaczka nie mogła w to wszystko
uwierzyć. Następnego dnia łabędź poszedł nad staw popływać. Nagle usłyszał
wołanie o pomoc dochodzące z zarośli. Kiedy podpłynął bliżej zobaczył młodą
łabędzicę. Była zaplątana w pnącza rzeczne. Szybko ruszył jej z pomocą. Kiedy
spojrzeli sobie w oczy od razu się w sobie zakochali.
Od tamtej pory żyli razem długo
i szczęśliwie i doczekali się małych łabędziątek, którym dali na imię : Felicja
i Ferdynand.
„Brzydkie
kaczątko 2”
Pewnego
letniego dnia Brzydkie kaczątko dostrzegło, że jest przepięknym, dostojnym
łabędziem.
Był
ciepły wieczór, śpiewały ptaki, żaby rechotały wesoło i wokół panowała radość.
Piękny łabędź podpłynął do samiczki.
- Jaka
jesteś cudna - powiedział nieśmiało. – Czy zechcesz polecieć ze mną w świat?
Wzruszona
łabędzica odpowiedziała cicho:
–
Chętnie spędzę z tobą czas.
Mijały
miesiące. Wiosną ptaki powróciły z
ciepłych krajów. Lecąc wysoko pod chmurami mijały kolejne miasta, wioski, góry
i rzeki. Po jakimś czasie dotarli do wspaniałej doliny, gdzie rozłożone było
małe jeziorko. Postanowili tu zamieszkać.
niedziela, 5 kwietnia 2020
"Nowe przygody Brzydkiego kaczątka" cz. 2
Dzisiaj zachęcamy do przeczytania kolejnych przygód Brzydkiego kaczątka. Poniżej prezentujemy opowiadania napisane przez: Alę, Amelkę K., Przemka i Filipa.
„Niezwykłe
przygody Franka, Emmy i ich dzieci”
Moja
opowieść zaczyna się w dniu, gdy Frank z brzydkiego kaczątka zamienił się w
pięknego łabędzia. Z tego powodu jest tak dumny, że pływa po jeziorze z wysoko
podniesioną głową.
Pewnego słonecznego dnia Frank był już
tak zmęczony upałem, że postanowił odpocząć w zaroślach. Nagle usłyszał dziwny dźwięk zbliżył się, a jego oczom
okazała się przepiękna zraniona łabędzica. Natychmiast ruszył na pomoc. Jak się później okazało była to
Emma i wcale nie była ranna tylko zła, bo wpadła w zarośla i zaplątała jej się
noga. Po kilku dniach zakochali się w sobie. Frank postanowił zapytać Emmę, czy
nie zostałaby jego żoną. Jednak zanim to zrobił, to chciał znaleźć Emmie jakiś
piękny kwiatek. Gdy nastał kolejny dzień Frank oświadczył się łabędzicy.
Oczywiście Emma odpowiedziała tak. Potem wykluła się dwójkę śmiesznych
łabędziątek. Jeden był zielono-brązowy, a drugi był niebiesko-czarny. Gdy
dzieci dorosły, cała rodzina wyruszyła w podróż dookoła świata. Przeżyli
mnóstwo przygód, których nigdy nie zapomną.
Wiedli długie i szczęśliwe życie pełne
radości i miłości, a gdy przyszła śmierć nie żałowali żadnego dnia spędzonego
razem.
„Dalszy los Brzydkiego Kaczątka”
Pewnego
dnia Brzydkie kaczątko siedziało nad jeziorem, kiedy podpłynęły do niego
łabędzie. Pierwszy łabędź, który miał na imię Koko zapytał:
-
Czemu nazywasz się Brzydkie kaczątko? Jesteś przecież łabędziem i to najładniejszym
na świecie?!
-
Bo urodziłem się brzydki - odparło brzydkie kaczątko.
-
Od teraz będziesz się nazywał…hmmm…Alex! - krzyknęła łabędzica Iza.
Brzydkie
kaczątko ucieszyło się z nowego imienia czyli, tego które mu nadała. Po kilku
godzinach nad jezioro przyszły kaczki. Jedną z nich była siostra Alexa, która
nie spodziewała się, że to on. Łabędź podszedł do kaczki i powiedział:
-
Witaj siostro.
-
Co? Jaka siostro?- zapytała zdziwiona.
-
Pewnie mnie nie pamiętasz, to ja Brzydkie kaczątko - powiedział łabędź.
-
Jak to? Przecież byłeś brzydki! – odparła zdziwiona.
Alex
zaśmiał się i poszedł. Kaczka stała bez ruchu. Następnego dnia kiedy łabędź
wstał, nad jezioro przyszło jedno z maleństw siostry kaczki i zapytało:
-
Czy pan jest moim wujkiem?
Zdziwiony
pytaniem kaczątka odpowiedział:
-Tak, jestem twoim wujkiem.
Uradowane
kaczątko zadawało mu kolejne pytania. Alex cierpliwie odpowiadał na każde z
nich. Po jakimś czasie kaczątko poszło, a łabędź zastanawiał się czy dobrze
zrobił, mówiąc mu to wszystko.
Po kilku latach Alex ożenił się z
łabędzicą Izą, która urodziła mu pięcioro pięknych łabędziątek. Wszyscy żyli długo i
szczęśliwie.
„Ratunek”
W letni słoneczny dzień po jeziorze
pływał młody łabędź, który był kiedyś brzydkim kaczątkiem. Cieszył się ze
słonecznej pogody. Słuchał śpiewu ptaków i czuł się szczęśliwy.
Nagle usłyszał głośne „Pif-paf”
postanowił zobaczyć co to. Wzbił się niezauważalnie w powietrze i nasłuchiwał.
Ponownie usłyszał strzał i prędko zleciał w dół. Gdy frunął dość nisko ujrzał piękną,
nieznajomą łabędzicę. Od razu się w niej zakochał. Gdy zleciał jeszcze niżej
zobaczył, że jest ona złapana w siatkę. Domyślił się, że
to sprawka myśliwych. Ostrożnie rozejrzał się czy ich nie widać. Nie zobaczył
jednak żadnego z myśliwych i przeciął dziobem siatkę. Łabędzica została
uwolniona. Młody łabędź postanowił założyć z nią rodzinę.
To była piękna historia młodego łabędzia,
który poznał swoją przyszłą żonę.
„Dalsze losy
brzydkiego kaczątka”
Brzydkie kaczątko zamieniło się w
pięknego łabędzia. Ptak dumnie pływał na leśnym jeziorku.
Pewnego pięknego dnia postanowił zaprezentować
się dla mieszkańców lasu. Chciał, aby wszyscy podziwiali jego piękno. Dostojnie
wyszedł na brzeg jeziora z wysoko podniesioną głową. Nie zauważył jednak
kamienia, potkną się i przewrócił. Wszystkie zwierzęta śmiały się z łabędzia.
Zawstydzony z nieudanej prezentacji
umknął czym prędzej na jeziorko. Od tej pory nigdy nie zadzierał już wysoko
głowy.
źródło:https://pixabay.com/pl/photos/%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-m%C4%99%C5%BCczy%C5%BAni-ptak-wodny-341327/
sobota, 4 kwietnia 2020
" Nowe przygody Brzydkiego kaczątka" cz. 1
Kto z nas nie zna historii Brzydkiego kaczątka? W jego świat wprowadził nas wielki bajkopisarz Hans Christian Andersen. A czy wiecie, co się stało, gdy kaczątko przemieniło się w pięknego łabędzia? Jeżeli chcecie się dowiedzieć to zachęcamy do lektury. W kilku najbliższych postach będziemy prezentować jego dalsze losy, widziane oczami i wyobraźnią uczniów naszej klasy.
Dzisiaj są to opowiadania Janka, Amelki I., Oli S. i Mateusza Ł.
„Dalsze losy Brzydkiego
kaczątka”
Pewnego dnia, gdy Brzydkie kaczątko
pływało z innymi łabędziami po stawie, jeden z nich powiedział:
-
Mam świetny pomysł! Wybierzmy się w podróż dookoła świata!
-
Wspaniały pomysł! – odrzekły pozostałe łabędzie.
-
A kiedy startujecie? Bo może mogłabym polecieć z wami? – zapytała szara myszka.
-
To świetny pomysł! - odpowiedziało Brzydkie kaczątko.
-
Wezmę cię na moje lewe skrzydło i zwiedzisz z nami nasz ogromny świat! - powiedziało
z podekscytowaniem kaczątko.
I
tak łabędzie wraz z małą, szarą myszką wyruszyły w wielki świat.
Najpierw poleciały do Egiptu. Tam
zobaczyły starożytne piramidy i ogromnego Sfinksa. Potem poleciały do
Australii. Tam zobaczyły misie koale i kangury. Gdy zbliżały się do Paryża,
zobaczyły małego łabądka, który złamał skrzydło i dlatego nie mógł latać.
Łabędzie szybko owinęły skrzydło bandażem i łabędziątko mogło bez problemu
latać. Następnie łabędzie wraz z łabędziątkiem wróciły do swojego kraju.
To była niezapomniana przygoda dla Brzydkiego
kaczątka, łabędzi i oczywiście dla małej, szarej myszki.
„Miłość od
pierwszego wejrzenia”
Pewnego ciepłego, jesiennego popołudnia
na stawie łabędź, który nazywał się Białek, zobaczył piękną łabędzicę. Zakochał
się w niej od pierwszego wejrzenia. Postanowił ją poznać.
Na początku zdecydował się podpłynąć
bliżej. Później jeszcze bliżej. W końcu bardzo zdenerwowany podjął decyzję, że
się do niej odezwie.
-
Cześć, jestem Białek. Jak masz na imię? – wyszeptał niepewnie.
-
Hej, jestem Jadzia. A czemu pytasz? – zapytała zdziwiona.
-
Bardzo mi się podobasz, czy zostaniesz moją żoną? – kontynuował zdenerwowany.
-
Oczywiście. Ty mi się też bardzo podobasz! – krzyknęła zadowolona.
Białek był tak zaskoczony pozytywną odpowiedzią, że
nawet nie zauważył jak Jadzia go pocałowała.
Następnego dnia postanowili wziąć
ślub, a po ceremonii odlecieć do ciepłych krajów, ponieważ tutaj robiło się już
zimno. Mimo, że jego życie na początku było smutne, dzięki temu zdarzeniu stało
się bardzo szczęśliwe.
„Władysław
i Agata”
Dawno temu żyło sobie kaczątko, które
stało się pięknym łabędziem. Nazywał się Władysław.
Pewnego dnia łabędź Władysław poszedł z
kolegami do stawu, gdzie wspaniale się bawili. Poznał tam elegancką łabędzicę
Agatę. Później Władysław ożenił się z nią i wykluło im się pięć łabędziątek. Nazywały
się: Ola, Ala, Ela, Ula i Igor. Igor miał żonę Karolinę, Ula miał męża Bartka,
Ela miała męża Pawła, Ola ożeniła się z Przemkiem, a Ala jeszcze poszukiwała
męża. Całą rodzinkę łabędzi podkarmiała pani Monika.
Pewnego dnia wszyscy wzbili się w niebo
i polecieli w daleką podróż. Zwiedzili Azję i Afrykę. Mieli bardzo ciekawe życie.
,,Gdy jest zima''
Pewnego zimnego dnia, gdy łabędź pływał po jeziorze, zobaczył, że woda zaczyna zamarzać. Pomyślał, że to już czas, aby poszukać schronienia na zimę.
Popłynął do swojej rodziny i powiedział, że muszą znaleźć inne miejsce. Ptaki były smutne, bo przyzwyczaiły się do tego jeziora. Jednak zgodziły się poszukać nowego domu. Przeleciały nad wieloma jeziorami. Niektóre były całe zamarznięte, a inne zajmowały już kaczki. Gdy w końcu, bardzo zmęczone łabędzie, wylądowały na spokojnej wodzie między trzcinami, zostały zaatakowane przez złych ludzi, którzy rzucali kamieniami. Łabędzie musiały uciekać. Na szczęście po drodze spotkały małego wróbelka, który powiedział, gdzie mogą szukać schronienia. Okazało się, że na końcu wsi mieszka gospodarz, który chętnie pozwoli przezimować łabędziom w swojej stodole.
Dzięki temu zdarzeniu łabędzia rodzina poznała nowego przyjaciela i znalazła schronienie na całą, długą, mroźną zimę.
piątek, 3 kwietnia 2020
Polecamy do zwiedzania ... POMORZE
Ostatnim regionem, który chcemy polecić do odwiedzenia jest Pomorze. Zachęcą do tego Ola S. i Grześ.
czwartek, 2 kwietnia 2020
Polecamy do zwiedzania.... MAZOWSZE, LUBELSZCZYZNA I ŚLĄSK
Kto z Was zwiedzał Mazowsze, Lubelszczyznę i Śląsk? Ci z Was, którzy tam byli mogą sobie przypomnieć ich piękno, a tym, którzy nie znają tych regionów polecamy do obejrzenia prezentacje Przemka, Amelki K. i Janka.
środa, 1 kwietnia 2020
Polecamy do zwiedzania... MAZURY
Dzisiaj w podróż po Polsce zabiorą nas: Oliwka, Mateusz Ł. i Bartek. Regionem, który polecają do odwiedzenia są Mazury.
Subskrybuj:
Posty (Atom)