Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 25 czerwca 2020

DO ZOBACZENIA W CZWARTEJ KLASIE!

Dzisiaj dobiegł końca rok szkoły i pierwszy etap naszej edukacji. Cieszymy się, że te trzy lata mogliśmy spędzić wspólnie. Był to czas nauki, zabawy i zawiązywania się pierwszych przyjaźni. Uczyliśmy się bycia razem, wspieraliśmy się w trudnościach,  ciszyliśmy się swoimi radościami i pocieszaliśmy w smutkach. Teraz czas na zasłużony odpoczynek, a po wakacjach znowu się spotkamy i wspólnie wyruszymy w dalszą drogę, ale już w klasach starszych. Choć mamy trochę obaw przed tym co nieznane, to jednak z radością i entuzjazmem patrzymy na to, co przed nami :)




Tych, którzy mają ochotę na wspomnienia zachęcamy do odwiedzenia naszych blogów z poprzednich lat:

środa, 27 maja 2020

Ciąg dalszy przygód Karolci

Dzisiaj zaprezentujemy kolejną przygodę Karolci, tym razem napisaną przez Olę.



,,Dalsze losy Karolci''
          Dwa tygodnie po zgubieniu koralika, wczesnym rankiem Filomena szukała butów. Zobaczyła pod łóżkiem niebieskie światełko. Sięgnęła po nie i okazało się, że to był niebieski koralik. Rozpłakała się ze szczęścia, że znalazła swoją ulubiona błyskotkę. Nagle jedna łza skapnęła na koralik, który po chwili zaczął mówić. Wyrosły mu nóżki i rączki, powiększył się na wielkość ręki Filomeny. Szybkim i zgrabnym ruchem koralik wyciągnął z kieszeni czarownicy komórkę i zadzwonił do Karolci. Powiedział, że Filomena go znalazła i poprosił o pomoc. Karolcia, ile sił w nogach, pobiegła do Piotra i wszystko mu przekazała. Piotr nie mógł wyjść z domu, ponieważ przyjechali kuzyni, więc postanowili nagrać głos Piotrka. Chłopiec zamknął od środka drzwi, a sami wyszli przez okno na balkon i zabrali ze sobą linę. Karolcia przywiązała linę do balkonu i zeszli po niej na podwórko. Postanowili, że pojadą autobusem do domu towarowego.
            Tymczasem czarownica Filomena mówiła swoim przyjaciółkom, które razem z nią od wielu lat próbowały wykraść niebieski koralik, że ma go w torebce zawinięty w czarną chustkę. Już miała pokazać wiedźmom błyskotkę, gdy nagle w drzwiach ukazała się Karolcia z Piotrem.
- "Zatrzymac się!" - krzyknął Piotr tak głośno, że aż podskoczyły ze zdziwienia.
Nagle Karolcia sięgnęła ręką na stoisko z mieczami. Chwyciła dwa ostre, plastikowe miecze. Filomena próbowała uciekać. Piotrek podstawił jej nogę, a ona upadła. Jej torebka wpadła do ogródka obok domku Baby Jagi. Piotrek przeskoczył przez niski, czerwony płotek, chwycił torebkę i wbiegł do domku. Wyjął z torebki niebieski koralik i wyszeptał życzenie: „Spraw abyśmy stali się niewidzialni, a Baba Jaga z domkiem i kotem znowu byli prawdziwi". Tak też się stało. Chłopiec poprosił Babę Jagę, aby popilnowała torebki i nie wpuszczała Filomeny i innych czarownic do środka.
            Tymczasem Karolcia związała Filomenę skakanką. Piotr wybiegł z domku żeby dać Karolci kluczyk do schowka, który był w torebce Filomeny. Piotrek z Karolcią zanieśli Filomenę do schowka i zamknęli ją na klucz. Reszta wiedźm była już przy wyjściu z domu towarowego. Dzieci sprytnie podstawiały im nogi, żeby wiedźmy zaczęły na siebie wpadać.
            Gdy wszystkie czarownice leżały na podłodze, dziewczynka wyjęła swoje sznurówki i związała je, a następnie wraz z Piotrem zamknęli je w schowku razem z Filomeną. Potem pobiegli do domku z piernika odebrać koralik. Odczarowali się i znowu byli widzialni. Niestety nie wiedzieli co zrobić z Babą Jagą i jej kotem. Postanowili, że będą oni piekli ciasteczka dla dzieci, które odwiedzają dom towarowy.

            Pożegnali sie z Babą Jagą i wsiedli do autobusu, który jechał na ulicę Kwiatową. Gdy dotarli na miejsce, wspięli sie po linie na balkon do Piotrka i weszli przez okno do jego pokoju. Karolcia powiedziała żeby to przyjaciel tym razem trzymał koralik u siebie. Chłopiec podziękował jej i odprowadził ją do drzwi. Karolcia była szczęśliwa, że wszytko dobrze się skończyło.

wtorek, 26 maja 2020

Nowe zakończenie książki "Karolcia"

Zachęcamy was do przeczytania książki Marii Kruger  pt. "Karolcia". Ten, kto przeczyta dowie się, jakie przygody miała bohaterka oraz jak zakończyła się jej historia.
My postanowiliśmy stworzyć własne zakończenie tej książki. Zachęcamy do zapoznania się z niektórymi, naszymi pomysłami.

„Dalsze losy Karolci”
Pewnego dnia, gdy Karolcia wracała ze szkoły, usiadła na przystanku by odpocząć. Wtem zobaczyła dziwną kobietę. Wydała się ona znajoma dziewczynce, ale nie mogła tego sprawdzić, ponieważ kobieta miała bardzo duży kapelusz, który zakrywał jej całą twarz.
Odważyła się i zapytała: „Dzień dobry. Czy my się znamy?”.
W tej samej chwili kobieta zdjęła kapelusz i okazało się że to …. Filomena!
Karolcia szybko poderwała się z miejsca i pognała do pobliskiego parku. Czarownica pobiegła za nią. Karolcia szybko weszła w ślepą uliczkę. Na szczęście Filomena pobiegła dalej i nie zauważyła dziewczynki. Karolcia pomyślała: „Czy Filomena nie wie, że nie mam już magicznego koralika? Chyba nie, bo nadal mnie goni. Napiszę do niej list”. Jak pomyślała, tak też zrobiła. A list brzmiał tak :
Droga Filomeno!
Piszę do Ciebie, aby powiedzieć Ci, że nie mam już błękitnego koralika. Z tego względu, proszę, abyś nie goniła mnie już więcej, bo jak sama wiesz, nie masz po co.
Z poważaniem.
Karolcia
Gdy Karolcia napisała już list do czarownicy Filomeny, była z siebie bardzo dumna. Po dwóch dniach list doszedł do adresatki. Po przeczytaniu go czarownica poczuła się dziwnie. W tym samym czasie zagrzmiały błyskawice i Filomena upadła na podłogę. Gdy się obudziła stała się dobra i piękna. Kobieta szybko pobiegła do Karolci i przeprosiła ją za swoje złe zachowanie. Przeprosiła także Piotra oraz innych ludzi, którym w jakiś sposób zawiniła.
Odtąd Filomena nigdy więcej nikomu nie zrobiła nic złego. Wręcz przeciwnie, wszystkim pomagała. To już koniec tej historii. Ale co się stało z niebieskim koralikiem? Tego nikt nie wie … nawet Karolcia.
...................................................................................................................
                                                           „Walka z Filomeną”
Pewnego dnia trzynastolatka o imieniu Karolcia wracając ze szkoły zobaczyła tajemniczą postać.
Kiedy dziewczynka podeszła bliżej, okazało się, że to Filomena. Karolcia zauważyła, że Filomena trzyma w ręce jej koralik z dzieciństwa, który spełniał życzenia. Niestety na zabranie koralika było już za późno, ponieważ zła czarownica ją zauważyła.  Na szczęście Karolcia była szybsza i zdążyła uciec. Następnego dnia w szkole dziewczynka opowiedziała tę historię Piotrowi. Chłopiec od razu powiedział odważnie, że zabierze koralik Filomenie. Po szkole przyjaciele udali się na poszukiwanie Filomeny. Gdy przechodzili obok starego domu zauważyli uchylone drzwi i weszli do środka. W pokoju siedziała czarownica pochylona nad czarodziejską kulą i coś szeptała, a obok leżał koralik. Kiedy chłopiec wyciągał rękę po magiczny kamień, zła czarownica odwróciła się. W tym momencie dziewczynka popchnęła Filomenę i udało im się uciec z kamieniem. Następnego dnia zła czarownica podjęła kolejną  próbę odebrania dzieciom koralika.
            Na szczęście jej się to nie udało,  ponieważ Karolcia  zdążyła wypowiedzieć magiczne zaklęcie: „Niech Filomena zginie na zawsze”.

piątek, 22 maja 2020

Spotkanie z Karolcią

Czy znacie Karolcię, małą dziewczynkę, która podczas przeprowadzki znalazła mały niebieski koralik? Jeżeli nie, to dowiedzcie się kim ona jest.

Opisuję  Karolcię, która jest bohaterką książki pt. „Karolcia”.
Dziewczynka ma osiem lat i chodzi do drugiej klasy szkoły podstawowej. Jest średniego wzrostu. Ma jasne, związane różową wstążką w kitkę włosy i równiutko przyciętą grzywkę opadającą na czoło. Jej buzia jest okrągła. Ma duże, zielone oczy. Karolcia jest miła, grzeczna i życzliwa. Karolcia nie ma rodzeństwa. Jest jedynaczką. Karolcia przyjaźni się z Piotrem, Agasią, Dorotką i Leszkiem. Dziewczynka bardzo lubi pomagać innym, jeść lody pistacjowe i bawić się z Piotrem.
Moim zdaniem Karolcia jest bardzo miłą i przyjazną osobą. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę.

Amelka


A tak oto wygląda Karolcia widziana naszymi oczami:


czwartek, 30 kwietnia 2020

W świecie teatralnych lalek

Pacynki, kukiełki, marionetki, jawajki... Są to lalki, które możemy spotkać w teatrze lalek. My poznaliśmy je w pierwszej klasie, kiedy gościliśmy p. Lilę - babcię Marcela, która pracowała w Białostockim Teatrze Lalek i tworzyła takie lalki.
Kto ma ochotę może sobie przypomnieć:
kliknij TUTAJ

W tym roku sami postanowiliśmy wykonać pacynki i kukiełki. Zachęcamy do obejrzenia naszych prac.





piątek, 24 kwietnia 2020

Pojazdy

Zachęcamy do obejrzenia pojazdów stworzonych przez uczniów naszej klasy. Do zrobienia ich zostały wykorzystane różne materiały, w tym zużyte butelki, kartony, rolki po papierze, nakrętki, pudełka itp. Dzięki temu daliśmy zużytym przedmiotom "drugie życie" :) 





piątek, 17 kwietnia 2020

Polecamy do czytania

Teraz, kiedy jesteśmy w domu, więcej czasu możemy znaleźć na spotkanie z książką. 
Janek, Ola i Mateusz polecają następujące książki do czytania.


Martin Wildmark, Helen Willis "Tajemnica wyścigu"
Maja pomaga przygotować się Lassemu do wyścigu rowerowego. W tej rywalizacji miały brać udział cztery osoby, a główną nagrodą było 1000 koron. Gdy nadszedł dzień wyścigu para detektywów przypomniała sobie plan działania. Maja miała stanąć na górce i mówić Lassemu przez słuchawkę co się dzieje na trasie. Wyścig zakończył się przegraną Lassego, jednak przyjaciołom coś nie pasowało. Pojedyncze elementy turnieju nie pasowały do siebie. I co się okazało? Mieli rację! Odkryli oszustwo.
Chcecie dowiedzieć się kto i jak oszukiwał oraz kto naprawdę wygrał? Przeczytajcie sami, bo warto. Książka jest bardzo ciekawa i szybko się ją czyta.
Janek
Tajemnica wyścigu. Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Tom 22 - Widmark Martin, Willis Helena
..........................................................................

      Polecam do czytania książkę „Piaskowy wilk”, której autorką jest Asa Lind.
Książkę bardzo dobrze się czyta, pomimo, że nie ma w niej porywającej akcji. Jest bardzo ciepła, lekka i wesoła.
Opowiada o dziewczynce - Karusi - która mieszka z rodzicami w domku przy plaży. Pewnego dnia, podczas zabawy w piasku, poznaje niezwykłe zwierzę. Zaprzyjaźniają się i razem odkrywają zagadki otaczającego świata, np. siniaki, nieśmiałość i dlaczego fajnie zostać w domu z kimś innym niż rodzice.
Mateusz Ł.
Piaskowy wilk
..............................................................................................................

Opisuję jedną z przygód Martynki pt. „Nowa koleżanka”.
Martynka po wakacjach wróciła do szkoły. Kiedy zdejmowała Kutkę podeszła do niej dziewczynka. Zapytała, gdzie jest klasa druga. Martynka powiedziała, że również chodzi do klasy drugiej. Dziewczynki się zaprzyjaźniły. Nowa koleżanka miała na imię Cyntia. Pani powiedział, że Cyntia przyjechała z Indii i wszyscy szukali na globusie, gdzie znajduje się ten kraj.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się, co Martynka i Cyntia robiły w szkole, to przeczytajcie tą książkę. Polecam!
Ola O.
Martynka. Wielka księga przygód - Delahaye Gilbert