Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 26 maja 2020

Nowe zakończenie książki "Karolcia"

Zachęcamy was do przeczytania książki Marii Kruger  pt. "Karolcia". Ten, kto przeczyta dowie się, jakie przygody miała bohaterka oraz jak zakończyła się jej historia.
My postanowiliśmy stworzyć własne zakończenie tej książki. Zachęcamy do zapoznania się z niektórymi, naszymi pomysłami.

„Dalsze losy Karolci”
Pewnego dnia, gdy Karolcia wracała ze szkoły, usiadła na przystanku by odpocząć. Wtem zobaczyła dziwną kobietę. Wydała się ona znajoma dziewczynce, ale nie mogła tego sprawdzić, ponieważ kobieta miała bardzo duży kapelusz, który zakrywał jej całą twarz.
Odważyła się i zapytała: „Dzień dobry. Czy my się znamy?”.
W tej samej chwili kobieta zdjęła kapelusz i okazało się że to …. Filomena!
Karolcia szybko poderwała się z miejsca i pognała do pobliskiego parku. Czarownica pobiegła za nią. Karolcia szybko weszła w ślepą uliczkę. Na szczęście Filomena pobiegła dalej i nie zauważyła dziewczynki. Karolcia pomyślała: „Czy Filomena nie wie, że nie mam już magicznego koralika? Chyba nie, bo nadal mnie goni. Napiszę do niej list”. Jak pomyślała, tak też zrobiła. A list brzmiał tak :
Droga Filomeno!
Piszę do Ciebie, aby powiedzieć Ci, że nie mam już błękitnego koralika. Z tego względu, proszę, abyś nie goniła mnie już więcej, bo jak sama wiesz, nie masz po co.
Z poważaniem.
Karolcia
Gdy Karolcia napisała już list do czarownicy Filomeny, była z siebie bardzo dumna. Po dwóch dniach list doszedł do adresatki. Po przeczytaniu go czarownica poczuła się dziwnie. W tym samym czasie zagrzmiały błyskawice i Filomena upadła na podłogę. Gdy się obudziła stała się dobra i piękna. Kobieta szybko pobiegła do Karolci i przeprosiła ją za swoje złe zachowanie. Przeprosiła także Piotra oraz innych ludzi, którym w jakiś sposób zawiniła.
Odtąd Filomena nigdy więcej nikomu nie zrobiła nic złego. Wręcz przeciwnie, wszystkim pomagała. To już koniec tej historii. Ale co się stało z niebieskim koralikiem? Tego nikt nie wie … nawet Karolcia.
...................................................................................................................
                                                           „Walka z Filomeną”
Pewnego dnia trzynastolatka o imieniu Karolcia wracając ze szkoły zobaczyła tajemniczą postać.
Kiedy dziewczynka podeszła bliżej, okazało się, że to Filomena. Karolcia zauważyła, że Filomena trzyma w ręce jej koralik z dzieciństwa, który spełniał życzenia. Niestety na zabranie koralika było już za późno, ponieważ zła czarownica ją zauważyła.  Na szczęście Karolcia była szybsza i zdążyła uciec. Następnego dnia w szkole dziewczynka opowiedziała tę historię Piotrowi. Chłopiec od razu powiedział odważnie, że zabierze koralik Filomenie. Po szkole przyjaciele udali się na poszukiwanie Filomeny. Gdy przechodzili obok starego domu zauważyli uchylone drzwi i weszli do środka. W pokoju siedziała czarownica pochylona nad czarodziejską kulą i coś szeptała, a obok leżał koralik. Kiedy chłopiec wyciągał rękę po magiczny kamień, zła czarownica odwróciła się. W tym momencie dziewczynka popchnęła Filomenę i udało im się uciec z kamieniem. Następnego dnia zła czarownica podjęła kolejną  próbę odebrania dzieciom koralika.
            Na szczęście jej się to nie udało,  ponieważ Karolcia  zdążyła wypowiedzieć magiczne zaklęcie: „Niech Filomena zginie na zawsze”.